Tym krótkim wstępem przejdziemy do zapachu wyjątkowego - który pachnie masłem shea. Czy to może ładnie pachnieć?
Nie mam zbyt dużego obeznania w marce The Body Shop.Nigdy nie używałam ich kosmetyków, znam tylko kilka zapachów.
Shea powstał w 2012 i jest dedykowany kobietom i mężczyznom.
Zapach pachnie orzechowo -maślano. Jest tłusto,kremowo i kosmetycznie.Nie ma zaskoczenia, nie zapach nie rozwija się, jest prosty, lecz to nie odbiera mu szlachetności.
Lubię używać go wieczorem pod kocem, jest bardzo relaksujący i otulający.
Przypomina mi trochę zapach Presence d'une femme Mont Blanc. Oba są w podobnym tonie, ale Shea podoba mi się bardziej. Według fragrantica.pl podobne są też do J'ose Einsenberga. Musze to sprawdzić, ponieważ tych perfum nie znam.
A wy znacie Shea od Body Shop?
🌰🌰🌰
Pierwsze zdjęcie jest z pinterest.com drugie z parfumo.net
0 komentarze:
Prześlij komentarz