W planach miałam zakup 5 flakonów na cały rok 2016, oczywiście, że się nie udało 😆
W 2016 rok weszłam z dwoma zapachami Yves Rocher : Gruszka w Karmelu z 2014 roku oraz Pieczone Jabłko z 2015. Nie mogłam się oprzeć tym słodkim, świątecznym aromatom.
Kolejnym łupem, który wpadł w moje ręce to zapach firmy Avon - Silky Soft Musk. Cudownie ciepły,otulający i bardzo kobiecy.
W kwietniu przytuliłam dwa zapachy; Unforsaken oraz Perles de Laliqe. Pierwszy okazał się lekkim niewypałem, drugi był moim chciejstwem od jakiegoś czasu ❤❤❤
Ostatnim zapachem,który kupiłam na dniach i nie zdążyłam obfocić to Rose Oud. Zapach, który mi się bardzo nie podobał w końcu polubiłam :)
🌷
A jakie perfumy wy ostatnio kupiliście?
Zdjęcia pochodzą z mojego Instagrama.
0 komentarze:
Prześlij komentarz